poniedziałek, 17 września 2018

ŻNIWIARZ TOM1. PUSTA NOC


AUTOR: PAULINA HENDEL
TYTUŁ: ŻNIWIARZ TOM 1. PUSTA NOC
WYDAWNICTWO: CZWARTA STRONA
ROK WYDANIA: 2017
ILOŚĆ STRON: 430
MOJA OCENA: 8/10

"A teraz wyobraź sobie ciemną, zimną izbę w starej lepiance, w której gnieździ się kilkupokoleniowa rodzina. Dziadkowie snują straszne opowieści, ogień trzeszczy w palenisku, tworząc tysiące cieni. Ale na zewnątrz jest jeszcze gorzej - noc czarna  niczym smoła, wiatr wieje w drzewach, mróz ścina kałuże, zwierzęta w zagrodach hałasują z niepokojem. W takich chwilach te opowieści ożywają, zmora przemierza wieś, węsząc za krwią, upiór wyłazi z grobu i szuka ofiar..."
 
Widzisz to? Czujesz jak się do ciebie zbliża?
Ile razy wydawało ci się, że wśród drzew widzisz jakiś cień? A w nocy czułeś, że coś jest w twoim pokoju? No coś ty przecież na pewno ci się zdawało, w pokoju nikogo nie ma, a cień zza drzewa to po prostu przemykające zwierzę! A jeśli nie? A co jeżeli by się okazało, że duchy, potwory i inne mistyczne zjawy istnieją?

Nie często sięgam po literaturę dla młodzieży, jednak i tym razem skusiłam się po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii, chciałam się sama przekonać, czy książka faktycznie jest taka fantastyczna i mroczna jak ją opisują. „Pusta noc” jest to pierwsza część cyklu Żniwiarza polskiej autorki Pauliny Hendel. 

KILKA SŁÓW O KSIĄŻCE 

Magda z pozoru zwykła dwudziestolatka pracująca w rodzinnej księgarni, ale jak to się mówi pozory lubią mylić, tak jest i tym razem. Nasza młoda bohaterka skrywa ogromny ,mroczny sekret. Wraz z wujkiem Feliksem, chroni ludzi przed tym, co dla ludzkiego oka jest niewidoczne. Panoszące się potwory rodem ze słowiańskich wierzeń stanowią ogromne zagrożenie dla człowieka. A gdy z Niwy ucieka najgroźniejsza istota, Magda oraz niedawno poznany, tajemniczy Mateusza znajdą się w ogromnym niebezpieczeństwie. Kto chce pozbyć się Żniwiarza? Czy Magda i Mateusz przeżyją spotkanie z pozaziemską istotą? 

MOJA OPINIA 

Kiedy z Ameryki dotarły słynne historie o wampirach i wilkołakach zapisane na kartach różnych książek, myślałam, że temat mistycznych stworzeń został już wyczerpany, a autorzy nie zaskoczą czytelnika już niczym nowym. I tu się myliłam gdyż Paulina Hendel stworzyła fantastyczną powieść dla młodzieży poruszająca temat mistycznych istot słowiańskich o których człowiek już dawno zapomniał. Pojawiające się potwory, wzbudzała we mnie za każdym razem przerażenie, a często i obrzydzenie, gdyż autorka bardzo dokładnie opisała pojawiające się zmory i towarzyszące im efekty zapachowe i wizualne. Pomysł na książkę był fantastyczny, a historia młodej dziewczyny która została obdarzona darem widzenia istot nadprzyrodzonych jak i zmagań jej wujka Feliksa wciąga od pierwszego zdania. Powieść oczywiście nie mogła się obyć bez wątku romantycznego, ale motyw ten jest stonowany i na szczęście nie wychodzi na pierwszy plan. Rozczarowało mnie zakończenie, którego można się domyślić w połowie książki. Autorka mogła trochę inaczej przedstawić postać Mateusza, może wtedy dzięki szybko posuwającej się akcji, zakończenie było by bardziej wstrząsające i nieprzewidywalne. Jednak co do bohaterów to czytając lekturę bardzo polubiłam postać Magdy, na początku bałam się, że będzie to osoba która nie potrafi sobie poradzić ze swoim darem, jednak bardzo szybko zmieniłam zdanie, gdyż bohaterka jest miłą, sympatyczną osobą, ale bardzo odważną i śmiałą, bo nie każdy przecież chciał by walczyć z groźnymi istotami. Miałam ogromny problem z wujkiem Feliksem, no po prostu nie potrafiłam sobie wyobrazić go sobie w takiej osobie w jakiej znalazł się po niefortunnym wydarzeniu. W głowie miałam wykreowaną całkiem inna postać, niż ta która rysowała się na kartach książki.
Warto wspomnieć również o okładce, która swoim urokiem, a przede wszystkim wyciętymi literami i postacią bohaterki z drugiej strony przyciąga wzrok czytelnika, i trudno jest przejść obok nie spoglądając na książkę.
 
 

2 komentarze:

  1. Książkę mam w planach zwłaszcza przez użycie motywu słowiańskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słowiańskie istoty mnie zachęciły do przeczytania! Teraz czytam serie Kwiat Paproci i zakochałam się w słowiańskim klimacie! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń